Na rok 2012

Wykorzystując chwilowy okres bezczynności po świętach, warto podsumować rok 2011 i zaplanować 2012. Jak również najpierw zweryfikować, czy nasze cele w życiu i karierze nie uległy zmianie. Jeśli tak, zmieńmy też naszą rutynę.

„Wkrótce będziemy kładli nacisk na korzystanie z życia, a nie robienie kariery, a praca będzie postrzegana jako ciąg przedsięwzięć lub projektów” – ten cytat Jonasa Ridderstrale pochodzi z książki „Biznes cz. 1”, po którą dziś sięgnąłem (Biblioteka Gazety Wyborczej, Wydawnictwo PWN 2007). Zawsze staram się zaktualizować wiedzę ogólną w wolnej chwili, żeby zyskać perspektywę długoterminową dla tego, co robię codziennie. Pomaga to w motywacji do wytrwałej pracy, a także zorientowania się, czy nie przesypiamy jakiejś biznesowej okazji. Cytat obrazuje dosyć dobrze to, co dzieje się na rynkach pracy. Młodzi ludzie już rzadko trzymają się jednej pracy i wyrabiają 9-to-5, czy też bardziej popularne u nas od 7 do 15. Więcej jest projektów, zleceń, a jak mówi mi jedna ze znajomych – ludzie zaczynają też zatrudniać się za mniejsze pieniądze, ale za to dla idei. Pewnie też stąd wysyp blogów o byciu rentierem, geoarbitrażu i relokacji – wiele osób wolałoby robić mniejsze zlecenia, mieć do czynienia z ciekawszymi przypadkami oraz nie musieć być przywiązanym do swojego biurka w pracy.

Jednak – przytaczając słynne słowa z tego roku – „co robić, jak żyć”? Warto sobie określić cele. Jeśli masz to samo szczęście co ja, czyli urlop i puste mieszkanie w tych ostatnich dniach roku, to możesz na spokojnie przemyśleć, co się udało w tym roku, a co nie. Co Ci sprawiło przyjemność, a co nie? Co przyniosło dochód, a co lubisz robić, ale nie da się z tego wyżyć?
Z pomocą przychodzi kolejny sprytny wynalazek, który odkryłem w Internecie – e-book z praktycznymi tabelkami, które pomagają wyznaczać cele. Jest do pobrania z http://www.briantracy.pl/site/ebook-cele/ – trzeba zostawić e-mail, ale na szczęście ja nie jestem spamowany.

Po wyznaczeniu celów powinno Ci się wszystko łatwo organizować według priorytetów, a praca prowadzić Cię do upragnionego… [tu wstaw, czego pragniesz]

Życzę realizacji planów i marzeń w 2012!

PS. Dziś odebrałem Kartę na Plus – jeśli jesteś z Krakowa, warto się przyjrzeć, bo daje duże zniżki w restauracjach i nie tylko. Kosztuje 48 złotych, a w wielu miejscach możesz dzięki niej zjeść 2w1 – jedna osoba płaci za swoje danie, a druga za to samo daje 1 zł. Szczegóły tutaj.